piątek, 1 lutego 2013

003

Mama upiekła dziś dwie blachy ciasta.
Mogę być z siebie dumna, murzynek nietknięty, biszkopt z makiem - również.
Jutro też po nie nie sięgnę, bo apetyt na słodkie mam głównie po południu, więc na szczęście o tej porze jutro w domu mnie nie będzie.
Kolejna 18-stka.
Kolejne hard party.
Kolejne autodestrukcyjne party
Trochę mnie to martwi. :((


1 komentarz:

  1. Gratuluję wytrwałości :)
    Nie miałam pojęcia, że kieliszek wódki jest tak kaloryczny. Na szczęście mnie on nie dotyczy.
    Napisałaś, że mierzysz 156cm. Masz kompleksy na punkcie swojego wzrostu? Bo ja straszne. Nawet jeśli wiem, że niektórzy ludzie są niżsi ode mnie, nadal jestem niezadowolona ze swojego wyglądu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń