wtorek, 5 lutego 2013

005

Miałam wczoraj fatalny dzień. Chyba przeziębienie zaczęło mnie brać. Wypiłam wieczorem jakieś prochy i przed 20 byłam w łóżku. Zasnęłam. Po 2 godzinach obudziłam się, kręciło mi się w głowie, byłam głodna (bo nie jadłam nic od obiadu o 16), słaba, mięśnie odmawiały posłuszeństwa, czułam się dosłownie jak zwłoki.Temperatura była, jak zawsze 36,4. Musiałam coś zjeść. Wybór padł na jogurt naturalny z dwoma łyżkami płatków owsianych. Do północy miotałam się słaba w łóżku, na prawdę wydawało mi się, że to już koniec. Powtarzałam sobie w myślach: "Nie chcę umrzeć, boję się!". Faktycznie się bałam, panicznie. Nie chciałam zamykać oczu. Bałam się o jutro. Chrześcijańskim zachowaniem uklękłam. Popłakałam się. Chciałam zmienić od kolejnego dnia swoje życie, że już nigdy więcej takiego gówna. Budziłam się co dwie godziny, tak więc noc mi minęła pod warstwą koszmarów.
Wstałam rano na wagę. Boli mnie ten obraz, boli, jak cholera. Dziś była taka wspaniała pogoda, tak bardzo chciałam iść pobiegać, gdyby nie kaszel i ogólne osłabienie. Jogging jednak zacznę znów od wiosny do jesieni. Zastanawiam się czy nie zapisać się na Zumbę od przyszłego tygodnia. Za Weidera po raz 324718518 się nie umiem wziąć. Czasami wykonam kilka powtórzeń, ale nudzi mnie to. Chodakowska tylko woła do mnie swoim motywacyjnym głosem. Za tydzień szkoła. Jestem bardziej zmęczona, niż kiedy do niej chodziłam.
Dzisiejszy dzień nie był taki jak dotychczas. Porządna owsianka :( lekki obiad, 2 mandarynki, jabłko, 5 daktyli i 5 włoskich orzechów, kromka chleba pełnoziarnistego z serkiem wiejskim, pomidorem i szczypiorkiem, 2 wafle ryżowe, plasterek sera.
Jestem z tego powodu bardzo nieszczęśliwa, ale przynajmniej udało mi się tego nie zwymiotować. Boję się. Chcę wiosnę, zdrowie i chęć do biegania.


3 komentarze:

  1. współczuję nocy...to musiało być coś strasznego.
    Jeden taki dzień nie spowoduje dramatu, a powinien trochę Cię wzmocnić. Spróbuj zapanować nad wyrzutami sumienia,a fizycznie powinnaś poczuć się lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że dziś jesz zdrowo. Lepiej się tak nie osłabiać, nie dawać się wpędzać w paranoje! Trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. wyzdrowiejesz i pójdziesz biegać. Nie ma się co zamartwiać. Współczuję nieprzespanej nocy.

    OdpowiedzUsuń