wtorek, 23 kwietnia 2013

023


Od okresu świątecznego jest wszystko na pozór pięknie. Żołądek tak bardzo mi się skurczył, że nie mogę patrzeć na jedzenie! Martwi mnie to,bo nie to było moim celem! Chcę utrzymać wagę, ale wrócić do zdrowia! Nie chodzi o blokadę psychiczną, ale po prostu nie mam miejsca na jedzenie! :(((
Jutro zamierzam zabukować wizytę u ginekologa, o ile czas pozwoli, o ile nie ucieknę... :(



6 komentarzy:

  1. może zacznij pomału zwiększać kcal ale tak po trochę np jak jesz 300 kcal to zjedz 340 kcal i tak dalej

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie martw się! Wizyta u ginekologa, to dobry pomysł. Tylko nie obciazaj się różnymi myślami, czy zagadnieniami, które wprowadzą Cię w mętlik... Nie myśl za dużo, tylko działaj. Może Ci się tylko, że nie masz miejsca w żołądku, bo gdzieś tam w podświadomości boisz się przytyć... Nie wiem. Spróbuj jeść coś lekkiego i mokrego, np jogurt, zanim żołądek się przyzwyczai. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powoli zwiększaj ilość spożywanego jedzenia, będzie dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja tak abrdzo chciałabym schudnać.. tak abrdzo chciałabym, aby mi się skurczył żołądek.. jadłaś tak tyci tyci? Ja walczę z kompulsywnym jedzeniem..

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem teraz w podobnej sytuacji, aczkolwiek się z tego cieszę, że nie chodzę głodna bo niestety mam co zrzucić ;/ Życzę Ci powrotu do dobrego stanu szczególnie psychicznego :) Trzymaj się cieplutko

    OdpowiedzUsuń